Wyższe Seminarium Duchowne Diecezji Toruńskiej im. bł. ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego

Wyższe Seminarium Duchowne Diecezji Toruńskiej

im. bł. ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego

»   Rekolekcje ignacjańskie – kolejny etap zmagań

2017-08-05
W ubiegłym roku uczestniczyłem w rekolekcjach ignacjańskich nazywanych fundamentem. Były to 5-dniowe rekolekcje traktowane jako pewnego rodzaju etap wstępny do dalszych ćwiczeń duchowych, nazywanych przez Ignacego Loyolę – twórcę tychże ćwiczeń – tygodniami. W tym roku miałem okazję wziąć udział w pierwszym tygodniu ćwiczeń duchowych, które trwały osiem dni. Głównym tematem ćwiczeń była głębia własnego grzechu oraz głębia miłosierdzia Bożego.
TYDZIEŃ I
Pierwszy tydzień ćwiczeń daje większe poznanie własnego serca. Jest to bardzo ważne w dzisiejszych czasach, ponieważ współczesny człowiek wskutek nastawania na to, co widzialne i doczesne, ma problemy z wchodzeniem w samego siebie, a jest to konieczne, ponieważ można w ten sposób poznać prawdziwą wielkość człowieka i rzeczywistą nędzę spowodowaną przez grzech. Sposób prowadzenia ćwiczeń pierwszego tygodnia pozwala uczestnikom rekolekcji dojrzeć nieład własnej egzystencji, głębię grzechu oraz jego przeogromną siłę niszczącą człowieka. Wchodząc w siebie i spoglądając we własne serce możemy odkryć nieuświadomione motywy swego postępowania, zranienia czy urazy. Wpatrywanie się w swoje wnętrze duszy jest ważne, ponieważ dopiero mając świadomość własnej słabości człowiek może przyjść z całym swym brzemieniem po przebaczenie i uzdrowienie do Chrystusa, albowiem jak pisał prorok Izajasz: „W jego ranach jest nasze zdrowie”(Iz 53,5).  Zaletą ćwiczeń duchowych jest to, że poznanie siebie i wchodzenie do własnego wnętrza dokonuje się nie w oparciu o jakąś wizję człowieka czy nowoczesne techniki terapeutyczne czy psychologiczne, lecz w świetle Bożego Słowa i zawsze w klimacie modlitewnym. Najważniejszym „terapeutą” nie jest prowadzący rekolekcje, lecz sam Bóg, który pragnie szczęścia każdego człowieka.

Jak wspomniałem wyżej, rekolekcje trwają osiem dni. Program dnia zawiera m.in. dwa wprowadzenia do modlitwy, cztery medytacje, czyli rozważania słowa Bożego, które odprawa się indywidualnie, konferencje, Eucharystię, rachunek sumienia oraz rozmowę z kierownikiem duchowym. Istotną rolę w procesie ćwiczeń odgrywa skupienie wewnętrzne oraz zgoda na całkowite milczenie przez cały czas trwania rekolekcji. Św. Ignacy Loyola, założyciel zakonu Jezuitów oraz twórca ćwiczeń duchowych, podaje w swoich uwagach następującą zachętę: „Temu, który przyjmuje i odprawia ćwiczenia wielce pomoże, jeśli wejdzie w nie wielkodusznie i z hojnością względem swego Stwórcy i Pana, i złoży mu w ofierze całą swą wolę i wolność, aby Boski jego Majestat, tak jego osobą, jak i wszystkim, co posiada, posługiwał się wedle Najświętszej woli swojej”.

MEDYTACJA
Słowo medytacja wywodzi się z języka łacińskiego, które brzmi: meditatio, czyli zgłębianie się w myślach czy rozważanie. W dzisiejszym świecie medytacja jest rozumiana na różny sposób. Dla jednych jest ona obca, dla innych wzbudzająca ciekawość i pragnienie jej poznania, a jeszcze dla innych – stałą praktyką. Medytacja jest również kojarzona z duchowością wschodu (z buddyzmem, taoizmem, hinduizmem), ze szkołami psychoterapeutycznymi oraz z jogą. Medytacja chrześcijańska nie jest tą samą medytacją, którą stosują religie wschodu, czy współcześni terapeuci! Na skutek napływu różnych ruchów wschodnich medytacja chrześcijańska, która ma w Kościele bardzo długą tradycję i swoją specyfikę, zeszła na dalszy plan. Mówiąc o medytacji chrześcijańskiej, powiedzmy sobie, kim jest ten, który medytuje oraz nad czym on medytuje. Otóż medytuje człowiek, który jest uczniem Jezusa Chrystusa, a więc ktoś, kto wierzy w Boga objawionego przez Jezusa Chrystusa. Medytuje więc chrześcijanin, który przez wiarę, nadzieję i miłość jest związany z Chrystusem. Czyni to pod wpływem Ducha Świętego, który do medytacji go uzdalnia. Nad czym medytuje chrześcijanin? Medytuje on słowo Boże. Jest to słowo, przez które Bóg objawia się człowiekowi. Od najdawniejszych czasów Bóg mówił do swojego ludu. Mówił przez patriarchów, proroków, a najpełniej przemówił przez swojego Syna Jezusa Chrystusa - Słowo, które stało się ciałem i zamieszkało między nami (J 1,14). Chrystus kierował do ludzi słowa Dobrej Nowiny, które słyszał od Ojca, aby je przyjmowali, rozważali w sercu i w ten sposób coraz głębiej wierzyli Jezusowi i osiągnęli zbawienie. Spisane ludzkim językiem staje się dostępne dla każdego człowieka, a dla wierzącego staje się pokarmem. Chrześcijanin medytuje słowo zapisane na kartach Pisma Świętego. Żeby mógł to uczynić, musi zacząć słuchać! To słuchanie dokonuje się podczas czytania określonych tekstów biblijnych. Nie można pomyśleć o medytacji chrześcijańskiej w oderwaniu od wiary, nadziei i miłości, od jedności z Bogiem w Trójcy Świętej Jedynym, od Bożego słowa, od sakramentów świętych. Medytacja chrześcijańska jest nieodzownym elementem rekolekcji ignacjańskich.  Pozwala chrześcijaninowi widzieć wszystko w nowy, pogłębiony sposób, a więc widzieć wszystko oczami Boga i przeżywać w pełni swoje życie.


kl. Przemysław Witkowski
Liturgia na dziś »
Zobacz »




© 2016-2017 Wykonanie Marcin Koźliński / Toruń / SYSPiR CMS
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies.
Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies